Prowadzenie modowych blogów jest nie tylko bardzo popularnym, ale także intratnym zajęciem. Okazuje się, że nie tylko w Polsce można spotkać się z tym zjawiskiem. Ja już jakiś czas temu trafiłam na bloga Lene Orvik i muszę przyznać, że ta dziewczyna ma bardzo duże poczucie stylu oraz świetnie poczucie humoru także na swój temat.
Ostatnio na jej blogu można zobaczyć głównie wpisy z przeprowadzanego remontu, jednak nawet w stylu sportowym Lene prezentuje się bardzo dobrze. Liczy się nie tylko moda, ale przede wszystkim wygoda. Na poniższym zdjęciu Lene ma zwykły szary top i nieco ciemniejsze legginsy, ale modowej pikanterii dodają łososiowe sznurówki oraz top pod spodem w takim samym kolorze.
Kolejna stylizacja Lene to bardzo dopasowana krótka granatowa sukienka. Do niej idealnie pasują brązowe buty na wysokich obcasach oraz mała kopertowa torebka w takim samym kolorze.
Na wyróżnienie zasługuje także codzienna stylizacja, w której Lene zdecydowała się na krótkie jeansowe szorty, biały top z nadrukiem oraz długi wełniany sweter. Całość świetnie uzupełniają białe trampki.
środa, 11 września 2013
czwartek, 22 sierpnia 2013
Ciekawe podróże Lene
Norwegia
ma nową ikonę stylu w postaci blogerki z Oslo, Lene Orvik. Dziewczyna zaczyna
robić wielką karierę dzięki prowadzeniu swojego modowego bloga. Odwiedza go
dziennie ok. 30 tysięcy internautów. Prowadzony jest w języku ojczystym Lene,
więc za wiele nie dowiemy się o tej dziewczynie, jeśli nie użyjemy tłumacza Google lub własnych umiejętności językowych. Polskie media jeszcze jej nam nie
przestawiły.
W
każdym razie Lene lubi pozować do fotek. Mamy sesję z jakimś przystojniakiem –
to chyba chłopak Lene. Mamy sesję z pieskiem panny Orvik. Mamy wreszcie relację
z podróży Lene po świecie. Ostatnio Lene odwiedziła wyspy Bahama, a potem
wybrała się do Miami.
W
Miami Lene chyba tylko siedziała na plaży, bo fotki robione są praktycznie tylko
tam. Widzimy, że Lene na plażę wzięła przede wszystkim aparat fotograficzny,
ale także czytała książkę. Pozowała do fotek w bikini – i na tym relacja na
razie się kończy.
Więcej
czasu na zwiedzanie Lene miała podczas podróży na wyspy Bahama. Tam oczywiście
też głównie pozowała do fotek, ale widzimy i palmy, i egzotyczne łódki, a także
tropikalne owoce. Lene pozuje do fotek sama i z grupą przyjaciółek. Widzimy też
jednak fotki z czegoś na kształt targu – są tam budki z owocami, które można
kupić na Bahamach. Ale dziewczyny zamiast jeść tropikalne owoce, piją Colę w
puszkach.
Nie
wiem, dokąd wybierze się Lene w kolejną podróż, ale jedno jest dla mnie pewne:
jej styl podróżowania jest inny, niż przeciętnego człowieka. Ale to może tylko
moja opinia. Bo może Lene w sposób
fascynujący przybliża w swoich opisach miejsca, które odwiedza...
poniedziałek, 5 sierpnia 2013
Najciekawsze stylizacje Lene
Lene
Orvik jest nową gwiazdą blogosfery. Prowadzi swojego bloga w ojczystym
norweskim języku, a mimo to jej losy śledzą miliony internautów na całym
świecie. Ostatnio Lene odwiedziła wyspy Bahama i Miami, o czym oczywiście
poinformowała na swoim blogu. Zamieściła szczegółową fotorelację ze swoich
podróży.
Blog
Lene przede wszystkim poświęcony jest jednak modzie. Lene pozuje w różnych
stylizacjach, jak na przykład ta:
Widzimy
Lene w soczystej czerwieni. Bardzo efektowna sukienka podkreśla szczupłą
sylwetkę Lene. Wyeksponowane są zgrabne nogi Norweżki. Bardzo
fajnie prezentuje się efektowna torebka, również w odcieniu soczystej
czerwieni. To chyba najmodniejszy i najbardziej twarzowy odcień cayenne. Lene w
tej stylizacji nie wybrała żadnych dodatków ani biżuterii. Dobrze wyglądają na
tle intensywnego koloru red czarne paznokcie Lene. To znaczy pomalowane na
czarno.
A
tu kolejna stylizacja Lene:
Widzimy
Lene w lekkiej niebieskiej sukience, znakomicie połączonej ze skórzanymi
dodatkami w postaci wąskiego paska ze złotą klamerką oraz dużą torebką.
Zamszowe buty na obcasie uważam za niefortunny wybór. Skórzane klapki na
obcasie lub jakieś fajne szpilki dodałyby figurze panny Orvik lekkości. Te
buty, które zostały wybrane do tej stylizacji, trochę są moim zdaniem za
ciężkawe. Ale ogólnie Lene wygląda tu dobrze. Zestawienie kolorystyczne dobrane
jest genialnie. Podkreśla też karnację Lene.
Te
nieszczęsne buciory zostały użyte w jeszcze jednej sesji:
Tu
Lene zmienia kolorystykę na delikatny beż połączony z cukierkowym różem. Też
fajna stylizacja i Lene wygląda w niej dobrze. Pasek i torebka także dobrane
tutaj są świetnie.
piątek, 19 lipca 2013
Kim jest Lene?
W
blogerskim świecie coraz więcej mówi się o Lene Orvik, norweskiej autorce bloga
modowego. Lene nie jest pięknością o zniewalającej urodzie. Raczej zwykła z
niej dziewczyna. Jest jednak bardzo zadbana, a fotki, jakie zamieszcza na swoim
blogu, są fajne.
Lene
pisze swojego bloga w języku norweskim, dlatego dziwi mnie popularność jej
bloga na całym świecie. Przecież oprócz Norwegów nikt nie wie, o czym ona
pisze! Fakt, że większa część bloga Lene składa się z fotek. Są fotki
prezentujące śniadanie, jakie Lene zjada. Są fotki instruujące, jak nałożyć
maseczkę na włosy. Są fotki z podróży, np. do Miami. Są fotki Lene z jej
pieskiem i ten psiak jest naprawdę bardzo fajny. Nie wiem, jak się nazywa, ale
Lene pozowała do fotek z pieskiem w szortach Zara, co zostało podkreślone.
Fotki z podróży Lene na Bahamy zajmują z pół bloga. Oczywiście Lene małą uwagę
poświęciła przyrodzie czy architekturze miejsca, które odwiedziła.
Najważniejszym elementem fotek jest sama Lene i jej stylizacje. Na tle morskich
fal, na plaży, w piasku. Lene króluje wszędzie i w każdym ujęciu dobrze wygląd.
Nie
wiem, czym Lene zajmuje się oprócz prowadzenia bloga i z czego żyje. Nie znam
norweskiego, a polskie media jeszcze nie przybliżyły nam sylwetki nowej gwiazdy
internetu. Wiadomo, że Lene mieszka w Oslo, jej bloga odwiedza dziennie 26-29
tys. Internautów.
Zobaczymy,
jak się będzie rozwijać blogowa i pozablogowa kariera Norweżki.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)

.jpg)







